- Dobrym zwyczajem jest w takiej sytuacji pokryć stratę i nie obciążać nią klienta. Zazwyczaj też "wypadek" nie jest jedynie jego winą, często
przyczyną rozbicia produktu jest jego nieprawidłowe wystawienie, przepełnienie półki itp., więc klient w takiej sytuacji tym bardziej nie
powinien ponosić odpowiedzialności za stratę - mówi Piotr Haman, wiceprezes zarządu firmy Cursor, ekspert rynku detalicznego. Jego zdaniem takie zachowanie procentuje na przyszłość. - Oczywiście, jeżeli szkodę spowodował klient nietrzeźwy lub była ona ewidentnie wynikiem złej woli
klienta można i powinno domagać się pokrycia strat - dodaje Piotr Haman.
Często zdarza się, że pracownicy nie są dobrze poinformowani o sposobie załatwiania tego typu spraw i ewentualnych rozliczeniach z pracodawą. Bojąc się odpowiedzialności i pokrywania strat z własnej kieszeni proszą, by za stłuczony produkt zapłacił klient. Jest to zazwyczaj związane z brakiem odpowiedniego szkolenia personelu i jasnej informacji od kierownictwa, jakie w sklepie obowiązują procedury.