Reklama

DlaHandlu.pl – wiadomości handlowe, FMCG, ecommerce, franczyza, sieci handlowe

BaseLinker: oszczędzamy czas na planowanie rozwoju sprzedawców

W Polsce pomogli 16 tys. firm prowadzącym sprzedaż w internecie. O nowych rozwiązanich i planach rozwoju BaseLinkera a także trendach, które wpłyną na cały rynek e-commerce - mówi Wojciech Dwojacki, country head BaseLinker w Polsce.
Reklama

Jak w miarę rozwoju rynku zmieniają się potrzeby e-sklepów wobec Państwa jako integratora?

System BaseLinker odpowiada na potrzeby przedsiębiorców w wielu aspektach. Na przestrzeni lat klienci zadowoleni z funkcjonalności naszego systemu chcieli przenieść coraz większą część swoich działań sprzedażowych do BaseLinkera. W taki sposób z pozycji integratora e-commerce rozwinęliśmy się w stronę systemu do zarządzania sprzedażą wspierającego sprzedawcę w całym procesie od skompletowania zamówienia przez fakturowanie, po dostawę, kontakt z klientem i inwentaryzację.

Powtarzalne czynności takie jak: zmiana statusu zamówienia, wystawienie paragonu i faktury, wydrukowanie etykiety, nadanie paczki czy wysłanie klientowi wiadomości są wykonywane automatycznie i nie wymagają ingerencji pracownika. Sądzę, że dotarcie do nowych klientów to największe wyzwanie branży e-commerce. Rozwiązaniem może być sprzedaż wielokanałowa. Kiedyś wiązało się to z potrzebą czasochłonnego i kosztownego wprowadzenia nowych kanałów dystrybucji. Nasi klienci korzystają z wielu sklepów internetowych i platform marketplace jednocześnie, a podłączenie integracji trwa zaledwie kilka minut.

Jak zatem Państwa rozwiązanie zmienia prowadzenie e-biznesu?

BaseLinker codziennie pomaga ponad 16 000 firmom w sprawnym zarządzaniu procesami sprzedaży. Klientom, którzy wdrożyli nasze narzędzie, udało się skrócić czas obsługi zamówień ponad 7-krotnie. W efekcie przedsiębiorcy nie tylko znacznie obniżyli koszty prowadzenia e-biznesu, ale przede wszystkim zaoszczędzili czas, który mogą przeznaczyć na dalszy rozwój. Zmorą wielu firm są opóźnienia w realizacji zamówień. Korzystanie z BaseLinkera ułatwia wydajniejszą i krótszą obsługę paczek, przez co często zastępuje pracę nawet kilku osób. System pozwala pakować towar szybciej i bez pomyłek, a nasi klienci chętnie korzystają z automatycznych akcji, dzięki którym ich pracownicy nie marnują czasu na powtarzalne czynności.

System pozwala prowadzić sprzedaży w kilku e-sklepach oraz platformach marketplace. Jednocześnie wspiera masowe wystawianie i edycję ofert oraz dba o brak rozbieżności dzięki automatycznej synchronizacji stanów i cen między sklepem a serwisami marketplace. Klient bez problemu podepnie i skorzysta z integracji kurierskich, księgowych czy zewnętrznych systemów ERP. Wspomagamy użytkownika na każdym etapie realizacji paczki, nawet podczas pakowania. Nasz Asystent Pakowania pomoże przy zbieraniu towaru, a nawet dobierze karton do rozmiaru przesyłki.

A jakie nowe usługi wprowadzacie?

Sukcesywnie rozwijamy BaseLinkera, aby sprostać wymaganiom naszych klientów. Już teraz oferujemy ponad 500 integracji, które wspomagają codzienną pracę sprzedawców. Kluczowym projektem ostatnich dwóch lat była rozbudowa Managera Produktów, czyli nowego magazynu, który dla wielu użytkowników stał się centrum zarządzania produktami. Teraz daje on użytkownikom technologiczną przewagę oraz usprawnia wiele procesów dzięki automatyzacji. Listę nowych funkcjonalności dopełnił BaseLinker Printer. Autorska aplikacja pozwalająca na drukowanie wszystkich dokumentów (etykiet czy faktur) z poziomu panelu przy pomocy jednego kliknięcia. Dodaliśmy również moduł Asystenta Pakowania, który wspiera proces pakowania towaru dzięki zapisywaniu historii pakowania czy grupowym zbieraniu produktów do koszyków. Ma możliwości podobne do dużo droższych magazynowych systemów informatycznych (WMS).

Jednym zdaniem opanowaliście polski rynek, ale to Państwu nie wystarcza. Pod koniec 2021 pojawiły się zapowiedzi dotyczące ekspansji zagranicznej. Jak te plany wyglądają dziś?

Jesteśmy rodzimym liderem wśród systemów do zarządzania sprzedażą internetową. Chcemy powtórzyć ten sukces na arenie międzynarodowej i zyskać miano światowego gracza. Ekspansja zagraniczna była jednym z naszych priorytetów na rok 2021.

Po dogłębnej analizie BaseLinker otworzył się na Czechy, Rumunię oraz Brazylię – gospodarki notujące stały przyrost pod względem wartości branży e-handlu. Systematycznie wprowadzamy integracje dedykowane zagranicznym klientom we współpracy z najważniejszymi dla danego rynku podmiotami e-commerce. Celem na przyszłość jest rozszerzenie działalności firmy na kolejne rynki zagraniczne.

A jakie zjawiska Pana zdaniem będą wpływały na cały rynek e-commerce w najbliższym roku - dwóch? 

W ostatnim czasie zaobserwowaliśmy duży wzrost w obszarze live (social) commerce. Azjatycki trend na dobre zadomowił się w Europie, bo znacznie skraca ścieżkę zakupową konsumenta. Sprzedaż online prowadzona na żywo w kanałach społecznościowych daje możliwość dokonania zakupu w miejscu bezpośredniego kontaktu klienta z marką, co zwiększa jej wiarygodność.

Kolejnym ważnym trendem w moim odczuciu jest strategia omnichannel. Przedsiębiorcy decydują się na rozwiązania, które w coraz większym stopniu koncentrują się na konsumencie oraz jego doświadczeniach z marką. Wykorzystanie różnych kanałów sprzedaży to prosta droga do zwiększenia rozpoznawalności brandu i budowania zaangażowania klientów na wszystkich możliwych poziomach.  W tym kontekście warto wspomnieć o platformach marketplace, które przejawiają stałą tendencję wzrostową. Ich zaletami są niski próg wejścia oraz dostęp do olbrzymiej liczby potencjalnych klientów. Nic więc dziwnego, że zarówno początkujący sprzedawcy, jak i duże brandy decydują się na takie rozróżnienie sprzedaży. Klienci również chętnie korzystają z tego wygodnego rozwiązania, które daje im dostęp do szerokiego asortymentu. Pojawienie się w Polsce Amazona i Shopee – dwóch gigantów w świecie platform multizakupowych wpłynie na dodatkowy wzrost wskaźnika GMV. Myślę, że obecność marki na platformach marketplace może okazać się kluczowym aspektem dla jej dalszego rozwoju.

Nie możemy zapomnieć o rozpowszechnionym w dobie pandemii q-commerce, czyli modelu szybkich zakupów, których dostawa ma zająć od 10 minut do pół godziny. Gwałtowna ekspansja w czwartym kwartale 2021 r. pozwala wierzyć, że quick commerce zostanie z nami na dłużej.

 

Reklama

Lista tagów

Zobacz komentarze (0)

Proszę podać imię
Proszę wpisać treść komentarza
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum