fyrtel.market obiecuje, że nie skończy jak q-commerce

- Zebrane środki pozwolą na dalsze skalowanie w Polsce oraz zagranicą, czyniąc fyrtel.market pierwszym polskim start-upem w segmencie delivery for quality e-grocery, który podbija rynek zagraniczny.
- fyrtel.market to platforma i aplikacja zrzeszająca już ponad 200 lokalnych sklepów w trzech miastach: Poznaniu, Wrocławiu i Warszawie. Wśród nich znajdują się wyłącznie lokalne, niezależne sklepy z branży spożywczej.
Aplikacja umożliwia użytkownikom złożenie zamówienia z wielu lokalnych sklepów w jednym koszyku i ekodostawą do domu.
Błyskawiczne dostawy zmagają się z wieloma trudnościami
- Ostatnie dwa lata były niezwykle trudne dla lokalnych sklepów z najróżniejszych branż. Pandemia spowodowała, że wiele z nich stanęło przed bardzo trudnymi decyzjami. Jednocześnie niezwykle przyspieszył rynek dostaw online, w tym e-grocery. Pojawiają się nowe modele, w tym m. in. q-commerce, czyli 10-15 minutowe dostawy, które dodatkowo tworzą bardzo groźną konkurencję dla lokalnych sklepów, nie mówiąc o negatywnym wpływie na przestrzeń naszych miast przez pojawianie się tzw. „dark store'ów". Czas i rynek pokazują jednak, że błyskawiczne dostawy zmagają się z wieloma trudnościami, na czele z opłacalnością tego modelu. Nasze podejście do branży e-grocery jest inne. Wierzymy, że w obecnych czasach to, co lokalne, ma jeszcze większą wartość, a tym samym może stanowić o sile gospodarczej i społecznej naszych miast." - Michał Łogwiniuk, CEO, fyrtel.market
fyrtel.market urósł o 500 %,generując dotychczas około 50 tysięcy zamówień
fyrtel.market rozpoczął swoją działalność w 2020 i rok do roku urósł o 500%, generując dotychczas około 50 tysięcy zamówień. Platforma pochwalić może się wysoką retencją klientów oraz zrównoważonym modelem logistycznym, który w krótkim okresie pozwala na osiągnięcie operacyjnej opłacalności na poziomie danego miasta.
- Fyrtel.market rozwiązuje bardzo istotny problem na wartym tylko w Polsce 7,5 mld zł (i szybko rosnącym) rynku żywności premium. Konsumenci w jednej aplikacji zyskują dostęp swoich ulubionych lokalnych sklepów, które często oddalone są od ich miejsca zamieszkania. Co istotne tych produktów nie można dostać w marketach czy dyskontach. Z drugiej strony sklepy i usługodawcy zyskują możliwości wyraźnego zwiększania sprzedaży w niedostępnym dla nich do tej pory kanale e-commerce. Bardzo wysoko oceniamy też unikatowy model logistyczny, który umożliwia szybkie osiągniecie rentowności spółki przy pomimo niewielkich kosztów dostawy dla konsumentów" - Artur Banach, Partner w Movens VC.
Jedną z najbardziej popularnych usług propowanych przez fyrtel.market są "poranne chlebki", czyli dostawa pieczywa i innych wypieków z lokalnych rzemieślniczych piekarni w godzinach porannych. Stanowi ona nie tylko wygodną, zdrowszą i atrakcyjną alternatywę dla porannych zakupów z supermarketu czy dyskontu, ale jest też prostym sposobem na przetestowanie dostawy z lokalnych sklepów przez fyrtel.market.
Na fyrtel.market nie ma minimalnego koszyka
"Lokalność to jakość, świeżość i pasja. Chcemy sprawić, by kupowanie produktów u lokalnych dostawców było normą, nie wyjątkiem. Nie stawiamy barier przed użytkownikami - na fyrtel.market nie ma minimalnego koszyka, dostawa jest nawet na ten sam dzień, a opłata za dowóz z jednego sklepu wynosi zaledwie 3 złote. Lokalne zakupy dostarczamy w większości rowerami cargo, co sprawia, że nasz model logistyczny jest nie tylko szybki i efektywny, ale też przyjazny środowisku." - Paweł Głogowski, CMO, fyrtel.market
fyrtel.market podbije Berlin?
fyrtel.market na początku czerwca rozpoczął swoją działalność w trzecim polskim mieście - Warszawie, a już niedługo pojawi się w pierwszym zagranicznym mieście - Berlinie. Stolica Niemiec to bez wątpienia jeden z najbardziej konkurencyjnych rynków w branży e-grocery. Świadomy klient, ogromna liczba lokalnych sklepów w połączeniu z unikatowym modelem fyrtel.market, tworzonym niejako w kontrze do wypierającego lokalne sklepy q-commerce, pozwalają wierzyć, że model wypracowany w Polsce jeszcze bardziej dynamicznie rozwinie się w stolicy Niemiec, a później w kolejnych miastach w Europie.