IGD o przyszłości rynku szybkich dostaw. Co czeka graczy q-commerce?

- Od początku COVID-19 q-commece był jednym z najszybciej rozwijających się i innowacyjnych segmentów przemysłu spożywczego i dóbr konsumpcyjnych, któremu w ostatnich miesiącach pomogły znaczne inwestycje finansowe.
- W Polsce obecnie jest już około 10 graczy z segmentu q-commerce. Wśród nich są: JOKR, Wolt, Bolt, Lisek, Swyft, Jush, Glovo. Wejście do Polski zapowiedział też Gorillas.
- Według analityków IGD, na rynku szybkich dostaw możemy spodziewać się: konsolidacji, programów subskrypcyjnych i zwiększenia inwestycji w ten rynek przez sieci detaliczne.
Co to jest szybki handel?
Gracze quick commerce dostarczają klientom artykuły spożywcze i inne produkty w mniej niż godzinę. Według ekspertów IGD, istnieją trzy podsekcje szybkiego handlu: agregatorzy, „pure plays” i detaliści (podział dotyczy rynku brytyjskiego).
Agregatorzy to podmioty zewnętrzne oferujące realizację na żądanie, w tym Deliveroo, Instacart, Gojek i Glovo. Do pure plays należą np. Gorillas, Dija i getir. To gracze na początku swojego rozwoju, budujący ofertę wokół szybkiej dostawy, często z dostawą w mniej niż 15 minut z dark stores. Trzecia grupa to detaliści, którzy, poza współpracą z podmiotami zewnętrznymi uruchomili również własne usługi na żądanie. Należą do nich Sainsbury's Chop Chop i Ocado Zoom.
Przekładając powyższy podział na polski rynek można wymienić wśród agregatorów np. firmę Uber Eats, Wolt, czy Glovo. Pure plays to nowi gracze typu Lisek, Swyft, Jokr. Własne szybkie dowozy uruchomiła sieć Żabka, oferując dostawę w kwadrans poprzez aplikację Jush.
Zdaniem Jacka Palca, prezesa zarządu Frisco SA w tej chwili w Polsce jest już 11 graczy z segmentu q-commerce. Niektórzy z nich, jak Swyft, Lisek, Jokr, oferują dostawy w kilkanaście minut tylko w Warszawie lub innych dużych miastach. Inni, jak Glovo we współpracy z Biedronką działają w całej Polsce.
Analitycy IGD Retail Analysis pokusili się o przedstawienie prognoz dotyczących tego rynku.
1. Nastąpi konsolidacja
W przestrzeni szybkiego handlu jest bardzo tłoczno, a w ciągu ostatnich 12 miesięcy pojawiło się wiele nowych start-upów, więc konsolidacja wydaje się nieunikniona. Na przykład we Francji w tym roku pojawiło się siedem „pure plays”.
Operatorzy ci wydają znaczne kwoty na uruchamianie kolejnych dark stores oraz na marketing w celu pozyskiwania i utrzymywania klientów. Jak podaje IGD, w Wielkiej Brytanii Getir zaoferował 15 GBP zniżki na 16 GBP przy pierwszym zamówieniu, a platforma weezy zaoferowała 10 GBP zniżki na drugie i trzecie zamówienie klienta. Te pieniądze pochodzą z dużych inwestycji, które niektórym się wyczerpią.
W Polsce platformy dark stores skupiają się na taniej dostawie. Lisek oferuje dostawę za niecałe 3 zł przy zakupach poniżej 50 PLN powyżej tej kwoty dostawa jest za darmo. Jokr oferuje darmową dostawę do wszystkich zamówień.
- Widzimy już konsolidację i spodziewam się, że w dłuższej perspektywie doprowadzi to do kilku dominujących graczy na każdym rynku. Na przykład Gopuff zabezpieczył ponad 1 mld USD. Wykorzysta tę inwestycję do ekspansji w Ameryce Północnej, a także głębszej ekspansji w Wielkiej Brytanii i Europie. Niedawno przejął Fancy w Wielkiej Brytanii i Dija, co oznacza wejście do Francji i Hiszpanii – mówi Rachel Sibson, analityk segmenty detal w IGD.
2. Gracze q-commerce postawią na budowanie lojalności
Przy stale rosnącej liście konkurentów gracze szybkiego handlu będą musieli różnicować się i oferować dodatkowe usługi, aby zwiększyć lojalność – prognozuje IGD.
Jednym ze sposobów, w jaki operatorzy mogą to zrobić, są systemy członkostwa. Programy lojalnościowe oparte na subskrypcji umożliwiają firmom blokowanie lojalności i budowanie przychodów z subskrypcji. - Kupujący będą częściej zamawiać, zwiększając sprzedaż, a tym samym przyciągając więcej partnerów, co daje kupującym większy wybór i zwiększa prowizje dla gracza. W Ameryce Łacińskiej usługa członkostwa Pop agregatora Cornershop zapewnia członkom bezpłatną dostawę po wydaniu określonej kwoty – mówi Rachel Sibson.
Firmy zajmujące się szybkim handlem mogą również zwiększać lojalność, opracowując superaplikacje, łącząc wiele usług w jedną platformę. Zapewnia to większą wygodę, zwiększa ruch na stronie lub w aplikacji i efektywniej wykorzystuje kurierów. Pozwala również firmom q-commerce na trwałe pozyskanie kupujących i blokowanie innych firm.
Na przykład firma Rappi opracowała aplikację typu „wszystko w jednym”, dzięki której użytkownicy mogą uzyskać dostęp do szerokiej gamy usług na żądanie z poziomu jednej aplikacji. W ten sposób stworzyła ekosystem składający się z kupujących, dystrybutorów, sklepów i klientów końcowych.
3. Jak zareagują sieci detaliczne?
Detaliści muszą nadążyć za oczekiwaniami kupujących w zakresie szybki dostaw. Jest wiele sposobów, w jaki mogą zareagować na ekspansję szybkiego handlu.
Obejmują one np. integrację lub inwestowanie w biznesy q-commerce lub ich przejmowanie. Niedawny przykład podejścia integracyjnego pochodzi z Tesco w Wielkiej Brytanii. Firma ogłosiła pilotaż we współpracy z quick commerce pure play Gorillas, oferując klientom dostawę w ciągu 10 minut. Gorillas utworzy witryny mikro-fulfilmentacji w pięciu dużych sklepach Tesco. Kurierzy będą odbierać, pakować i dostarczać zamówienia. Dzięki temu Tesco może konkurować w szybszych dostawach, wykorzystywać nadwyżkę powierzchni w sklepach i uzyskiwać przyrostowe przychody.