Internetowe FRSiH: Handel alkoholem w sieci to sytuacja win-win

- Uruchomienie sprzedaży alkoholi w kanale online jest dla rządu bezkosztowe, a spowoduje wzrost przychodów państwa: branża spirytusowa w dużym stopniu zasila przecie budżet wpływami z akcyzy. W przypadku uruchomienia sprzedaży w e-commerce, jej wolumen, co widzimy na przykładzie innych europejskich krajów, nie wzrośnie - raczej nastąpi przesunięcie sprzedaży z innych kanałów. Widać też, że w internecie sprzedają głównie alkohole droższe - mówił panelista.
Zdaniem Witolda Włodarczyka ten kanał sprzedaży pomógłby bardzo producentom alkoholi kraftowych oraz producentom bardziej luksusowych i mniej dostępnych marek, którzy poszerzyliby w ten sposób swoją dystrybucję. - Szczególnie dzisiaj, w sytuacji, gdy wiele mniejszych firm stoi na krawędzi bankructwa, zasadne wydaje się być udostępnienie nowych możliwości dotarcia do konsumentów - wskazał.
Dlaczego sprzedaż alkoholi online wciąż jest problemem w Polsce? - Są w naszym kraju siły, które uważają, że to doprowadzi do rozpijania społeczeństwa. To mit. Dane z innych państw pokazują, że nie nastąpił gwałtowny wzrost, a często nawet żaden wzrost, sprzedaży. Wiele zakupów w e-commerce to eksport, w tym kanale chętnie kupują np. turyści. Kolejny argument na "tak" to bezpieczeństwo. Mamy tutaj kilka bramek weryfikacyjnych - już przy składaniu zamówienia potrzebne są dane z karty, dające pewność, że klient jest pełnoletni. Weryfikuje to również kurier dostarczający przesyłkę. Nie ma tu słabych stron - ocenia Witold Włodarczyk.