Reklama

DlaHandlu.pl – wiadomości handlowe, FMCG, ecommerce, franczyza, sieci handlowe

Pandemia przyspiesza trwałe zmiany na rynku e-commerce

W marcu firma BLIK zanotowała ogromny przyrost nowych klientów, korzystających z usług płatności mobilnych – poinformował Dariusz Mazurkiewicz, prezes BLIKa. Jego zdaniem, może to świadczyć o tym, że duża grupa osób niechętnych nowoczesnym narzędziom cyfrowym, zaczyna przekonywać się do z tej formy płatności i bankowości.
Reklama

- Marzec, a zwłaszcza druga połowa marca, przyniósł gigantyczne zwiększenie bazy użytkowników na polskim rynku, wykorzystujących BLIKa. Taki napływ nowych użytkowników, jaki mieliśmy w marcu, nie odnotowaliśmy nigdy wcześniej w skali jednego miesiąca – mówił Dariusz Mazurkiewicz podczas niedawnej konferencji.

Jak ocenia, w okresie pandemicznym mobilna bankowość zaczyna być bardziej popularna niż klasyczna bankowość elektroniczna, do której jesteśmy przyzwyczajeni. - Wydaje się, że ogromna grupa osób, które mieliśmy w zwyczaju definiować jako wykluczone cyfrowo, czyli osób mniej chętnych do tego, by korzystać z najnowszych, najwygodniejszych narzędzi płatniczych, teraz zaczyna z tej wartości korzystać  - ocenia prezes BLIKa.

Zdaniem prof. Janiny Harasim z Katedry Bankowości i Rynków Finansowych Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach, te trendy są trwałe.

- Istnieją tzw. psychologiczne koszty przejścia, związane z przełamaniem dotychczasowych nawyków i zminimalizowaniem obaw związanych z innowacyjnymi instrumentami płatniczymi. Duży przyrost nowych użytkowników BLIKa może oznaczać, że mamy do czynienia z bardziej trwałym trendem, ponieważ przełamanie dotychczasowych nawyków powoduje częściową rezygnację ze starych przyzwyczajeń. To może spowodować wzrost popularności bankowości i płatności mobilnych, trwałą zmianę w zwyczajach płatniczych – mówiła Janina Harasim.

Jej zdaniem aby lepiej to ocenić, potrzebne by były dane o przekroju wiekowym nowych klientów BLIKa, które pokazałyby, ile w tej grupie jest osób starszych, ile w średnim wieku i ile młodszych. - Przypuszczam, że są tu wszystkie grupy wiekowe – ocenia prof. UE w Katowicach.

- Na zmiany wynikające z pandemii nałożyły się zmiany pokoleniowe - coraz szersze wchodzenie na rynek pokolenia Y i Z, czyli osób, dla których świat cyfrowy jest równie ważny jak świat rzeczywisty. Od tych zmian trendów nie ma odwrotu. Pandemia na pewno przyspieszy te zmiany i spowoduje skrócenie czasu akceptacji płatności mobilnych przez dosyć szerokie kręgi społeczne, czyli przez dużą liczbę użytkowników - dodała Janina Harasim.

Jej zdaniem, podobne zjawisko dzieje się na rynku kart płatniczych. - Myślę, że wiele osób, które do tej pory używały gotówki do drobnych płatności, a miały karty z funkcją zbliżeniową, choć ich nie używały, przerzuciło się na płatności kartami zbliżeniowymi. Można to było zaobserwować w sklepach – nawet w przypadku bardzo drobnych kwot wiele osób wolało płatności kartą niż gotówką – mówiła Janina Harasim.

Powołując się na dane niektórych banków, takich jak Millennium czy PKO BP ekspertka ocenia, że rynek płatności bezgotówkowych polaryzuje się. - Te dane pokazują, że bardzo radykalnie, nawet o 90 proc., spadły wydatki w niektórych kategoriach: podróże, hotele, rozrywka, odzież i obuwie. Z tego można wyciągnąć wniosek, że kart, zwłaszcza debetowych i kredytowych, używamy głównie w transakcjach stacjonarnych, natomiast w interencie używamy płatności online, typu BLIK, pay-pal linki, czyli takich formy płatności, które są wygodniejsze i chyba postrzegane jako bezpieczniejsze niż płatności kartowe. Wyraźnie rysuje się podział, że karta jest przypisana do transakcji stacjonarnych a w transakcjach zdalnych zyskują na popularności metody wygodniejsze, które umożliwiają bardzo szybką finalizację transakcji – mówiła prof. UE w Katowicach. Zaznaczyła przy tym, że bardziej wiarygodna ocenia będzie możliwa wtedy, gdy zostanie odmrożona gospodarka i usługi.

Dariusz Mazurkiewicz zwrócił także uwagę na duży wzrost transakcji BLIKiem w terminalach płatniczych (POS) od 4 maja, czyli od dnia otwarcia w galeriach handlowych kolejnych sklepów.

- Widzimy wzrost praktycznie z dnia na dzień, jednak trudno oczekiwać, że będzie to powrót do dziennej transakcji z miesiąca lutego. Można powiedzieć, ze 4 maja nastapiła próba powrotu do normalności – powiedział prezes BLIKa.

Dodał, że zmiany na rynku e-commerce, które dokonują się w ostatnich tygodniach, doprowadzą do konieczności zweryfikowania prognoz na 2020 rok, dotyczących wartości tego rynku.

Reklama

Lista tagów

Zobacz komentarze (0)

Proszę podać imię
Proszę wpisać treść komentarza
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum