Perspektywy rynku m-commerce w Polsce

Mimo że liczba użytkowników posiadających tablet nieustannie się zwiększa, to nadal smartfony wygrywają wyścig w ilości przeprowadzonych dzięki nim transakcjom w m-commerce.
Liczba użytkowników tabletów w Polsce wynosi ok. 1,1 miliona. Odsetek osób, które dokonują zakupów z wykorzystaniem tego urządzenia stanowi 10 proc. całości (TNS Polska, "Mobile Life 2013"). Według raportu IAB Polska Mobile, 31 proc. osób używających smartfony robi zakupy wykorzystując m-commerce.
Jak wynika z raportu "E-commerce" portalu Interaktywnie.com, sprzedaż za pośrednictwem urządzeń mobilnych w ujęciu globalnym wzrasta dynamicznie. Badania dowodzą, że grupę bardzo aktywnych konsumentów stanowią głównie użytkownicy tabletów, którzy na poszukiwanie produktów w e-sklepach poświęcają więcej czasu niż użytkownicy komputerów osobistych.
W Polsce e-zakupy za pomocą urządzeń mobilnych nie są jeszcze tak popularnym zjawiskiem, jak na Zachodzie, jednak z roku na rok obserwuje się coraz większe zainteresowanie konsumentów takim sposobem korzystania ze sklepów online. Wielka Brytania jest liderem pod względem zakupów wykorzystujących m-commerce. Dane dostarczone przez Affilliate Window dowodzą, że ok 22 proc. odwiedzin sklepów internetowych to ruch kierowany ze smartfonów i tabletów, co stanowi 18 proc. całkowitej sprzedaży. Portal kodyrabatowe.pl, będący częścią międzynarodowej grupy International Coupons, przyjrzał się temu, jak polscy konsumenci korzystają z e-commerce za pomocą urządzeń mobilnych. Według przeanalizowanych danych wynika, że ruch w branży e-commerce generowany przez urządzenia mobilne stanowił w ostatnim półroczu ok. 9 proc. Mobilni internauci najczęściej zainteresowani są produktami z kategorii modowej (19,98 proc.). Na drugim miejscu plasują się urządzenia RTV i AGD (5,98 proc.), a na trzecim usługi telekomunikacyjne (2,7 proc.). W dalszej kolejności znajdują się książki i gry (2.36 proc.), artykuły spożywcze (2.28 proc.), zdrowie i uroda (1.96).
Jak mówi Kamil Brożek, Polish Market Manager w firmie Kody Rabatowe, blisko 73 proc. ruchu w m-commerce generują użytkownicy smartfonów. - Pozostałe 27 proc. ruchu w e-commerce dokonywanego za pomocą urządzeń mobilnych wygenerowali użytkownicy tabletów. Najpopularniejszymi systemami operacyjnymi urządzeń mobilnych okazują się Android, iOS, Windows Phone - dodaje Brożek.
W badaniu Ranking Internet Standard eCommerce 2012, w którym pod lupę wzięto 100 najpopularniejszych e- sklepów pod kątem userfriendly mobile jest druzgocący. Tylko 15 z nich posiadało stronę dedykowaną pod urządzenia mobilne, a zaledwie 10 aplikację mobilną.
Na podstawie tych danych możemy łatwo określić podstawową korelację. Wielkość ekranu ma znaczący wpływ na decyzje klienta. Konwersja zakupowa w przypadku urządzeń mobilnych jest mniejsza z trzech powodów: brak wersji responsywnych, mobilnych oraz aplikacji służących do realizowania konkretnych celów sprzedażowych. Ta nisza - prędzej czy później - zostanie odpowiednio zagospodarowana, chociażby ze względów marketingowych. Tak zwana postępująca "banner blindness" (czyli uodpornienie się na onlineową reklamę typu display) sprawia, że skuteczność reklam desktopowych z roku na rok jest coraz niższa.
Tymczasem, CTR (ang. Click-through rate, współczynnik klikalności) w mobile dochodzą nawet do 7-8 proc. Problem polega na tym, że w momencie, gdy zareklamujemy użytkownikowi smartfona np. nową kolekcję butów i przykujemy jego uwagę, z reguły w momencie finalnym następuje odrzucenie. Co z tego, że reklamujemy produkt, który wzbudził zainteresowanie, skoro konsumentowi po kliknięciu wyświetli się "toporna" strona.
Przed internetowym biznesem stoją zatem dwa zasadnicze wyzwania. Po pierwsze, umiejętne wykorzystanie narzędzi marketingu mobilnego (aplikacje mobilne, NFC, Kody QR, M-kupony, reklamy w sieciach mobilnych, advergaming, bluetooth marketing itp.). Po drugie, dostosowanie procesu finalizacji zakupu - jest to jeden z elementarnych mankamentów sklepów internetowych, które nie są przygotowane na odwiedziny wymagających użytkowników mobilnych. Warto podkreślić, że konsument mobilny o wiele szybciej porzuci naszą stronę, jeśli interfejs będzie dla niego nieprzyjazny.
Oczywiście nie warto wychodzić z założenia, że trzeba być mobi tylko ze względu na to, że "tak wypada". Proces wdrażania konkretnych rozwiązań marketingowych musi się opierać o dokładną analizę rynku, zachowań, i preferencji naszych użytkowników. Nie jest to też sfera przeznaczona dla każdego biznesu. Myśląc o projektowaniu mobilnych aplikacji dla swojego biznesu należy zastanowić się przede wszystkim nad tym, czy nasz target tego potrzebuje. Każda firma powinna zdawać sobie sprawę z tego, jak ważne jest odpowiednie spersonalizowanie kampanii dla każdej z grup docelowych. Nie wszystkie kanały komunikacji trafiają do interesującej nas grupy odbiorców. Warto więc poznać swoją publiczność i przygotować rozwiązania dedykowane specyficznemu gronu odbiorców.
Procent użytkowników mobilnych całego internetu wynosi ok 10 proc. i liczba ta z roku na rok rośnie. Dlatego prędzej czy później każdy portal e-commersowy będzie musiał podjąć zadania odpowiedniej optymalizacji.
Przewaga e/m-commerce nad tradycyjną formą zakupów polega na tym, że w każdej chwili możemy spełnić zachciankę klienta. Różnicy nie robi dzień tygodnia, godzina itd. Sklepy internetowe dysponują potężną ilością danych, dzięki czemu mogą lepiej trafić z konkretną kampanią reklamową.
Na zakupy przy użyciu mobile nie możemy patrzyć w oderwaniu od praktyk e-commerce'owych. Zasady gry diametralnie się nie zmieniają, ważne jest jedynie umiejętne zastosowanie technologii i cierpliwość. Jeszcze kilka lat temu inwestycje w sklepy internetowe oceniano jako bardzo ryzykowne. Kto wtedy dobrze ulokował pieniądze w sieci - teraz zbiera owoce swojej inwestycji.
- Inwestycja w mobile może zwrócić się dopiero po kilku latach, ale wtedy będziemy o jeden krok dalej niż konkurencja, która zrezygnowała z tego jeszcze słabo zagospodarowanego sektora - komentuje Brożek.