• Temu prowadzi sprzedaż poprzez stronę internetową i aplikację mobilną (Android / iOS), wykorzystując rozległą sieć handlowców, partnerów logistycznych i budowany przez lata ekosystem firmy macierzystej PDD Holdings.
• Od momentu wprowadzenia we wrześniu aplikacja Temu została pobrana 24 mln razy, co daje ponad 11 mln aktywnych użytkowników miesięcznie. Liczba instalacji aplikacji przekroczyła liczbę odnotowaną przez takich gigantów handlu, jak Amazon, Walmart i Target.
• Firma odniosła sukces w pozyskiwaniu nowych użytkowników oferując wyjątkowo niskie ceny i promocje w aplikacji, jak np. 89% zniżki na niektóre produkty. Teraz Temu szuka nowych rynków do ekspansji.

Temu, działający od 2022 roku sklep internetowy z siedzibą w Bostonie, który ma tego samego właściciela co chińska platforma handlu społecznościowego łącząca rolników z konsumentami Pinduoduo, zadebiutował 19 lutego na finałowym meczu o mistrzostwo w futbolu amerykańskim Super Bowl. Zaprezentował podczas gry reklamę dostępnej w Google Play aplikacji „Temu: Kupuj Jak Miliarder”. Teraz chce wykorzystać swoją promocję podczas największego wydarzenia w USA (przyciąga ponad 100 mln widzów) do dynamicznej ekspansji.

Czytaj więcej

Aplikacje mobilne szansą dla e-commerce w 2023 roku

„Poczuj się, jakbyś zaszalał, kupując dużo rzeczy tanio”

Temu prowadzi sprzedaż poprzez stronę internetową i aplikację mobilną (Android / iOS), wykorzystując rozległą sieć handlowców, partnerów logistycznych i budowany przez lata ekosystem firmy macierzystej PDD Holdings. Dzięki temu oferuje klientom szeroką gamę przystępnych cenowo produktów - od mody, przez wystrój domu i rękodzieło, po kosmetyki, odzież, buty, elektronikę i in.

PDD Holdings tylko w 2021 r. miał 14,7 mld USD przychodów, 2,2 mld USD zysku netto i wygenerował 4,6 mld USD gotówki netto z działalności operacyjnej. Obsłużył w tym roku 61 mld zamówień dla ponad 11 mln dostawców.

30-sekundowy spot reklamowy pokazuje użytkownikom propozycję firmy: „Poczuj się, jakbyś zaszalał, kupując dużo rzeczy tanio”. Kobiecy strój kąpielowy na Temu kosztuje zaledwie 6,5 USD, a parę bezprzewodowych słuchawek można kupić za 8,50 USD. Trymer do brwi to koszt wynoszący zaledwie 90 centów – podaje eastidahonews.com.

Zaskakująco niskie ceny – przynajmniej jak na zachodnie standardy – są porównywalne z cenami Shein, chińskiego sklepu internetowego fast fashion, który oferuje również szeroki wybór niedrogiej odzieży i artykułów gospodarstwa domowego. W ślad za nim idzie Temu, który poczynił znaczące postępy na rynku, w tym w Stanach Zjednoczonych.

Według Coresight Research, Shein jest uważany za jednego z konkurentów Temu, wraz z amerykańską platformą łączącą transakcje sprzedających i kupujących Wish i serwis sprzedażowy AliExpress chińskiej Alibaby.

Temu szuka nowych rynków do ekspansji

Temu, wymawiane jako „tee-moo”, na rynek wprowadziła w zeszłym roku PDD, notowana na giełdzie w USA spółka macierzysta, znana wcześniej jako Pinduoduo. Firma oficjalnie zmieniła nazwę dopiero w tym miesiącu.

Spółka zależna PDD, Pinduoduo, jest jedną z najpopularniejszych platform handlu elektronicznego w Chinach, z około 900 mln użytkowników. Zasłynęła ona dzięki modelowi biznesowemu zakupów grupowych, który pozwala ludziom oszczędzać pieniądze, zachęcając znajomych do hurtowego kupowania tego samego produktu.

Jak podaje Sensor Tower, od momentu wprowadzenia we wrześniu 2022 roku aplikacja Temu została pobrana 24 mln razy, co daje ponad 11 mln aktywnych użytkowników miesięcznie. Według Abe Yousefa, starszego analityka w firmie analitycznej Sensor Tower, w czwartym kwartale ubiegłego roku liczba instalacji aplikacji przekroczyła liczbę odnotowaną przez takich gigantów handlu, jak Amazon, Walmart i Target.

Firma odniosła sukces w pozyskiwaniu nowych użytkowników oferując wyjątkowo niskie ceny i promocje w aplikacji, jak np. 89% zniżki na niektóre produkty. Teraz firma szuka nowych rynków do ekspansji. W tym miesiącu zapowiedziała na Twitterze, że planuje dynamiczny rozwój w Kanadzie.

Temu wyróżnia się sprzedażą produktów bez wysokich marż

Michael Felice, partner stowarzyszony w firmie konsultingowej Kearney, ocenia, że Temu wyróżnia się po prostu sprzedażą produktów bez wysokich marż.

- Platforma może wykorzystać niezagospodarowaną przestrzeń na rynku, na którym marki produkują po ekstremalnie niskich kosztach, ale mają wiele rozdętych kosztów, które przerzucają na marżę – ocenia w wypowiedzi dla CNN Michael Felice. - Amerykańscy konsumenci mogą nawet nie być gotowi zaakceptować tak niskich cen, zawsze pojawia się bowiem pytanie:„ czy to nie jest zbyt tanie, aby było dobre?” - dodaje

Deborah Weinswig, dyrektor generalny Coresight Research, zaznacza, że jest być ​​może za wcześnie, aby stwierdzić, czy Temu będzie w stanie utrzymać swoje wyjątkowo niskie ceny, bezpłatną wysyłkę i inne korzyści dla konsumentów.

- Temu zamierza nadal eksperymentować w marketingu i ofertach, co jest możliwe dzięki bogatej w zasoby firmie macierzystej – stwierdza w CNN Deborah Weinswig. - Wejście na rynek platformy odbywa się w odpowiednim momencie, gdy konsumenci szukają okazji w sytuacji podwyższonej inflacji i niepewności gospodarczej - podkreśla.

Czytaj więcej

5 marek e-commerce, które zniknęły z Polski w 2022 roku