Jaki VAT na fast-food?
Co odróżnia parówki sprzedawane w bułkach na stacjach Orlenu, BP i Circle K? To samo co frytki w McDonald’sie od frytek w Burger Kingu i pizzy w Telepizza - VAT. W cenie hot doga kupionego w PKN kierowca płaci 5 proc. podatku. W BP, Circle K i Lotosie 8 proc. ceny. Na paragonie do frytek serwowanych w McDonald’sie VAT też wynosi 8 proc., ale w Burger Kingu — 5 proc.
Na tym nie koniec zamieszania. Część podatników od 2016 r. stosuje podatek 8 proc., ale ma spore problemy ze skarbówką z tego powodu, że w przeszłości doliczali 5 proc. Inni zamierzają podwyższyć stawkę od lutego, a jeszcze inni nie chcą niczego zmieniać, bo uważają, że „są w prawie” i będą płacić stawkę 5 proc. - czytamy w "Pulsie Biznesu".
W tle toczy się wiele postępowań przed WSA, jaką stawkę stosować. Zapadają sprzeczne orzeczenia. Krajowa Administracja Skarbowa (KAS), zbrojne ramię fiskusa, nie czekając na rozstrzygnięcie sporów, wzywa pierwszych podatników w charakterze podejrzanych o wyłudzenie podatku VAT.
Z podatkiem od jedzenia sprzedawanego w sieciach szybkiej obsługi problem ciągnie się od lat. Jeśli fast food potraktować jako „dostawę gotowych posiłków i dań”, to VAT wynosi 5 proc. Gdy zakwalifikować go do „usług związanych z wyżywieniem”, stawka wynosi 8 proc.
Więcej w "Pulsie Biznesu"