W tym roku marka planuje uruchomić aplikację w kolejnych polskich miastach.

– Mamy w planach kolejne miasta, w których pojawimy się jeszcze w tym roku. Polska jest dla nas bardzo interesującym rynkiem, widzimy, że użytkownicy są otwarci na proponowane przez nas rozwiązania i cenią sobie wygodę i szybkość realizowanych zamówień – wyjaśnił Krzysztof Radoszewski.

– Łącząc restauracje, dostawców i użytkowników oferujemy model współpracy, który nie był dostępny wcześniej. 50 procent restauracji, które z nami obecnie współpracują nie miały wcześniej w swojej ofercie dostawy, więc zwracamy uwagę na kompleksowość tego rozwiązania. A z drugiej strony inni gracze na rynku ułatwili nam rozmowy z restauratorami na temat potencjalnej współpracy. Restauratorzy zdali sobie sprawę, że tego typu kanały dodatkowej sprzedaży są dla nich bardzo istotnym rozwojem biznesu – dodał.

W nowym roku Uber Eats poza rozpoczęciem działalności w nowych miastach, skupi się na doskonaleniu działania aplikacji. 

więcej na portalspozywczy.pl