Reklama
Partner portalu

DlaHandlu.pl – wiadomości handlowe, FMCG, ecommerce, franczyza, sieci handlowe

Zlikwidowanie daty minimalnej trwałości może spowodować, że żywność będzie zawierała więcej konserwantów

Już niedługo UE wprowadzi rozporządzenie, na mocy którego zlikwidowana zostanie data minimalnej trwałości dla niektórych produktów. Ma ono zapobiec coraz większemu marnotrawstwu żywności.
Reklama

 Zdaniem Alicji Kalińskiej, specjalisty z zakresu żywienia, z warszawskiej poradni dietetycznej SetPoint pozostawienie decyzji konsumentowi jest dość kontrowersyjne: - Likwidacja daty trwałości w niektórych przypadkach może być rozsądnym rozwiązaniem, mam namyśli produkty suche, takie jak makaron czy kawa. Jednak data ta nie została umieszczona na produktach bez przyczyny, ma nas ona chronić przed spożyciem żywności zepsutej i groźnej dla naszego zdrowia. Istnieje również niebezpieczeństwo, że producenci przy takich regulacjach będą się chcieli chronić przed skargami konsumentów i reklamacjami, i do żywności trafi jeszcze więcej dodatków chemicznych utrwalających żywność - mówi.

Obecnie Europejczycy wyrzucają rocznie prawie 90 mln ton żywności. Przyczyn jest kilka - przede wszystkim coraz bardziej konsumpcyjne społeczeństwa kupują nadmiar żywności, która, niespożyta, marnuje się. Ponadto wielu konsumentów nie jest świadoma różnicy pomiędzy datą minimalnej trwałości a datą ważności.  Unia Europejska zamierza rozpocząć likwidację daty trwałości od takich produktów jak makarony, ryż i kawa. Na liście znajdują się również m.in. konserwy rybne, salami, miód, sery żółte, dżemy, pikle oraz sałatki delikatesowe. Komisja Europejska proponuje, aby z opakowań wielu produktów usunąć napis: "Najlepiej spożyć przed...". Tym samym chce, aby konsumenci sami ocenili czy produkty z tej listy nadają się jeszcze do spożycia.
Propozycja zyskała już poparcie kilku krajów, w tym, Danii, Szwecji, Luksemburga, Austrii i Niemiec. Holenderska minister rolnictwa Sharon Djiksma uważa, że takie rozporządzenie nie tylko przyczyni się do zminimalizowania problemu z wyrzucaniem żywności, ale również pozwoli europejskim rodzinom zaoszczędzić około 2,5 tysiąca złotych rocznie, ponieważ właśnie tyle pieniędzy ląduje w koszu.


Część specjalistów uważa też, że nowe rozporządzenie nie będzie mieć wpływu na zachowanie kupujących. - Wydłużenie terminu przydatności nie wpłynie w znaczący sposób na zmniejszenie strat wynikających z marnotrawienia żywności. Kluczowe jest bowiem odpowiednie planowanie zakupów oraz podniesienie świadomości konsumentów w przypadku produktów świeżych, gdyż te są najczęściej wyrzucane. W przypadku zakupu produktów świeżych klienci sugerują się ich wyglądem, przez co odrzucają te, które prezentują się gorzej. Pierwsza selekcja odbywa się w sklepie, gdzie klienci rezygnują z ich zakupu, natomiast druga w domu, gdzie jeszcze pełnowartościowe warzywa i owoce lądują w śmieciach - mówi Marcin Dobek z agencji badawczej ABR SESTA. 

Reklama

Lista tagów

Zobacz komentarze (0)

Proszę podać imię
Proszę wpisać treść komentarza
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum