Nielegalny handel wciąż problemem w stolicy
Ponad siedem tysięcy razy z prośbą o podjęcie działań w związku z "nielegalnym handlem" ulicznym do straży miejskiej zwracali się sami mieszkańcy stolicy. Systematycznie prowadzone działania zarówno akcyjne jak i prewencyjne znacznie przyczyniły się do ograniczenia przypadków "nielegalnego handlu" na terenie stolicy.
Jednym z miejsc na mapie Śródmieścia, gdzie służby mundurowe podejmują najwięcej interwencji w sprawie nielegalnego handlu są okolice Hali Mirowskiej. Mimo, iż sprzedający liczą się z tym, iż łamią przepisy to i tak kilka razy w tygodniu pojawiają się w tym miejscu, aby spróbować sprzedać swoje rzeczy. Mimo wielu informacji ostrzegawczych, handlujący w nieprzeznaczonych do tego miejscach, w tym w okolicach Hali Mirowskiej mówią, że będą robili to nadal, bo „muszą z czegoś żyć”.