Poradnik: Aromamarketing potrafi zwiększyć sprzedaż nawet o 15 proc.

- Bodźce zapachowe odbierane przez nas, czy to w miejscu sprzedaży, czy prezentacji towarów i usług, powodują, że dana marka na długo zostaje w naszej pamięci, rośnie jej rozpoznawalność. Klient zaczyna utożsamiać zapach obecny w przestrzeni handlowej lub usługowej z konkretną marką i jej atrybutami. 70 proc. decyzji zapada w miejscu zakupu. Te twarde dane jasno pokazują, jak zmysł węchu może być efektywnie wykorzystany w procesie sprzedaży i w kampaniach marketingowych. Amerykańscy naukowcy dowodzą, że wprowadzenie właściwie dopasowanego, często acz nie koniecznie, wyczuwalnego na granicy świadomości aromatu, pozwala osiągnąć 6-proc. wzrost obrotów punktów sprzedaży, 15-proc. wzrost chęci zakupu i 16-proc. wydłużenie czasu pobytu klientów w miejscu sprzedaży. Poza konkretnymi sezonami zapach należy dobierać do branży, rodzaju produktu i tym samym grupy docelowej, wystroju i kolorystyki salonu. Poszczególne nuty zapachowe wywołują u człowieka różne bodźce - podaje Rabat Detal.
Jako przykład podaje nuty spożywcze, takie jak karmel, czekolada, wanilia czy chleb, które wprowadzają ciepłą, rodzinną atmosferę skłaniającą do dłuższego pobytu w danym sklepie i większych zakupów. Aromaty te stosowane są głównie w przestrzeniach spożywczych, choć wykorzystują je także m.in. salony meblowe, w celu stworzenia przyjemnej, niemal domowej atmosfery towarzyszącej zakupom.
Najpopularniejsze i najchętniej wykorzystywane zapachy w sklepach to: zapach pieczywa, prawdziwej kawy, pysznych muffinek, apple pie, domowych ciasteczek z cynamonem, zielonej herbata, białej czekolady, pomarańczy z cynamonem, truskawek i melona.
Więcej na rabat-detal.pl