Reklama
Partner portalu

DlaHandlu.pl – wiadomości handlowe, FMCG, ecommerce, franczyza, sieci handlowe

Poradnik: Nie warto obniżać cen na wszystkie produkty, wystarczy wybrać towary "opiniotwórcze”

Przeciętny mieszkaniec Europy Zachodniej zapamiętuje średnio 15 cen artykułów spożywczych. Polak zna ich około 25. Nie warto zatem obniżać cen na wszystkie produkty, bo i tak kupujący tego nie docenią. Wystarczy wybrać „towary opiniotwórcze” – takie, które klient kupuje najczęściej i na ich podstawie dochodzi do wniosku, czy sklep jest tani, czy drogi - czytamy w poradach sieci Rabat Detal.
Reklama

Jakie artykuły powinny mieć niskie ceny? Zdaniem sieci rabat Detal są to m.in. mleko, masło, sok pomarańczowy i kawa, ale ta nr 1 w mielonych i instant. Istotne jest przy tym to, w jakim regionie działa sklep, gdyż w jednej części kraju „produktem opiniotwórczym” będzie mleko UHT Łaciate, w innym Łowickie, a w jeszcze innym Wypasione. Z pozostałymi markami i kategoriami produktów jest podobnie. 

Artykułami o dużej wrażliwości cenowej mogą być również wyroby świeże, takie jak filet z kurczaka, łopatka czy coś z owoców lub warzyw. Ile takich „opiniotwórczych produktów” powinno być w sklepie? W każdej kategorii nie więcej niż 2, czasem 3, czyli w sumie od 40 do 60. Warto oznaczyć je specjalnymi cenówkami, by przyciągnąć uwagę klientów.

Jak podpowiada Rabat Detal, na pozostałe produkty w sklepie marże mogą być zdecydowanie wyższe (2235 proc.). Są wśród nich m.in. : 

- artykuły impulsowe – klient kupuje je nie ze względu na cenę, tylko spontanicznie – np. gdy ma ochotę na coś słodkiego, kupi batonik i nie ma dla niego znaczenia, czy kosztuje on 1,09 czy 1,29 zł; 
- produkty nieporównywalne – np. marka własna czy tzw. swojskie wędliny to towary unikalne; warto ustalić    w ich przypadku wyższe marże, gdyż klient nie kupi tego produktu w najbliższym otoczeniu; 
- nowości – lepiej zacząć od wyższej marży, ewentualnie potem ją obniżając; warto jednak pamiętać, by cena była porównywalna do tej w sklepach w pobliżu; 
- produkty w niskich cenach jednostkowych (poniżej 2 zł) – dla klientów różnica w cenie jest niezauważalna, dlatego np. lizak może kosztować nie 40, a 60 gr; kwotowo to tylko 20 gr, ale procentowo marża może być wyższa nawet o 50 proc.; 
- ceny sugerowane – są producenci drukujący na opakowaniach ceny sugerowane; jeżeli cena w sklepie jest nieznacznie niższa, wówczas klienci otrzymują dodatkową zachętę do zakupu, jeżeli zaś jest wyższa niż sugerowana, mogą poczuć się oszukani; 
- ceny prestiżowe – jest wiele produktów w sklepie o wyjątkowo wysokim prestiżu, które dobrą jakość powinny potwierdzać odpowiednio wysoką ceną, np. markowe bombonierki, drogie alkohole, drogi kawy czy herbaty; 
- produkty dodatkowe (tzw. crossmerchandising plus sprzedaż łączona) – jeżeli klient kupuje na prezent np. wino czy droższy alkohol, dodatkowo chętnie kupi papierową torebkę. W tym przypadku z marżą można zaszaleć.

Reklama

Lista tagów

Zobacz komentarze (1)

Proszę podać imię
Proszę wpisać treść komentarza
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum