Prezes GK Specjał na VIII FRSiH: Poszerzamy ofertę poprzez specjalizację i integrację

- Projekt został zainspirowany spadającą liczbą małych sklepów i rosnącym usieciowieniem. Mimo iż maleje rynkowy udział niezależnych sklepów spożywczych, ich obroty rosną, bo te placówki są coraz bardziej konkurencyjne. Tymczasem w hurcie działa coraz mniej podmiotów. Przyczyn takiego stanu rzeczy upatruję w dużej konkurencji, a także zmianie pokoleniowej w tym sektorze - część przedsiębiorstw upada, część jest sprzedawanych. Ponadto rośnie znaczenie dystrybutorów, którzy prowadzą własne sieci sklepów. Taka współpraca jest nieodzowna, żeby sensownie prowadzić biznes - uważa prezes GK Specjał.
- Jeśli chcemy żeby sklepy zarabiały, musimy im pomóc. Podmiotami naszej spółki są sklepy franczyzowe Grupy Specjał: Nasz Sklep i Liwio – w sumie 5 tys. placówek. Scenariusze rozwoju tych formatów były dwa. Albo rozszerzamy kategorie o tytoń, chemię, mięso i wędliny – to trudne, czasochłonne i kosztowne; albo dogadamy się z dystrybutorami, aby różnice kapitałową i wolumenową nadrobić. I to wybraliśmy. Co zyskamy? Efekt synergii, transfer know-how i zasobów ludzkich oraz zwiększenie liczby sklepów, które będą franczyzobiorcami - wyjaśnił Krzysztof Tokarz.
Dodał, że docelowo GK Specjał chce dołączyć do oferty swoich sklepów więcej produktów z takich kategorii jak: mięso i wędliny, artykuły non-food, prasa.
- Cel wyznaczyliśmy sobie rok temu - chcemy mieć 10 tys. sklepów franczyzowych, w tym 1,5 tys. w twardej franczyzie, w 2017 roku. To realny cel. Sklepy w dobrych franczyzach są skazane na sukces. Szacujemy dziś wartość naszych przychodów na 10 mld zł, w 2017 roku będzie to 20 mld zł. Będziemy dużym partnerem dla producentów i dla placówek handlowych - mówił prezes Grupy Kapitałowej Specjał.
Wspólne projekty w ramach przedsięwzięcia Integracja to: działania prosprzedażowe (gazetki, targi, bilbordy, plakaty), Uniwersytet Przedsiębiorczości (szkolenia franczyzobiorców), planogramy, e-hurtownia, umowy około biznesowe (Specjał Finanse). - Spodziewamy się wzrostu obrotów i rentowności sklepów, a w związku ze znacznym zwiększeniem liczby punktów franczyzowych wejdziemy na nowe rynki lokalne, poszerzając zasięg terytorialny - podsumował Krzysztof Tokarz.