• Udostępnij
• drukuj prześlij dalej komentarze (0)

Zajmujący się dystrybucją prasy Ruch ma być na krawędzi bankructwa: zalega z płatnościami dla wydawnictw, renegocjuje warunki umów, próbuje dojść do porozumienia z każdym wydawcą z osobna. Spółka zatrudniła firmę doradczą KPMG, która ma „obiektywnie ocenić sytuację na rynku prasy”. Jej prace mają jednak potrwać przynajmniej do końca br. - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl.

Za obecną sytuację finansową dystrybutora prasy, według prezesa spółki Igora Chalupca odpowiada fakt, że przez kilka lat nie mogła ona znaleźć nowego właściciela, a przed prywatyzacją w 2010 roku jej bilans już wtedy był niekorzystny. Zobowiązania krótkoterminowe Ruchu w 2017 roku wyniosły 551,1 mln zł – to wzrost o ok. 100 mln złotych, natomiast przychody spadły z 1,46 do 1,34 mld zł.

Spółka jest zadłużona w Alior Banku na 82,2 mln zł. W zeszłym roku kredyt udało się zredukować o 6,7 mln zł dzięki sprzedaży 11 nieruchomości. 83,5 mln zł mają stanowić gwarancje udzielone przez bank - w większości na zabezpieczenie płatności z tytułu zakupionych towarów. Natomiast zarząd spółki uważa, że segment detaliczny jest rentowny - EBITDA za 2017 r. wyniosła 19,2 mln zł. Obecnie Ruch - firma ze 100-letnią historią posiada 1700 własnych kiosków i 500 wynajmowanych obiektów. Generują one 60 proc. przychodów.

Trudne relacje z wydawcami Jednym z problemów Ruchu ma być brak porozumienia z wydawcami - rozmowy do tej pory zakończyły się bez powodzenia. - Każda ze stron wie, że musimy znaleźć systemowe rozwiązania, które będzie odpowiedzą na stale spadający rynek prasy oraz rosnące koszty kolportażu, spowodowane wzrostem cen paliw i kosztów pracy. Przedstawiliśmy wydawcom plan działań, który w kolejnym etapie oceni niezależna firma audytorska KPMG – tłumaczyła portalowi Wirtualnemedia.pl rzeczniczka prasowa Ruchu, Joanna Dzwonkowska.

W trudnej sytuacji Ruchu nie pomaga kondycja rynku prasy drukowanej, która ma być jedną z przyczyn obecnych niepowodzeń firmy. Spółka prognozowała, że spadek sprzedaży gazet rocznie będzie oscylować wokół 5 proc., tymczasem to średnio 8-9 proc. Firma obsługuje ok. 1/3 rynku (28,6 proc.), natomiast 7 lat temu obsługiwała 40 proc. Do tego trzeba brać pod uwagę, że sprzedaż tytułu wynosi zwykle 20-50 proc. nakładu, a wzrosły też koszty kolportażu: logistyki, paliwa, pracy.

Więcej na Wirtualnemedia.pl