Reklama

DlaHandlu.pl – wiadomości handlowe, FMCG, ecommerce, franczyza, sieci handlowe

Maląg: chcemy poznać zdanie Polaków w demokratycznej formie; realizujemy to, czego Polacy oczekują

Chcemy poznać zdanie Polaków w referendum, w tej demokratycznej formie. I my realizujemy to, czego Polacy oczekują – powiedziała minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg, odnosząc się do pytania referendalnego o wiek emerytalny.
Reklama

"O wiek emerytalny warto zapytać Polaków, dlatego że w przestrzeni publicznej wielokrotnie opozycja, Platforma Obywatelska podnosiła temat, że niby PiS chce podnieść wiek emerytalny" - powiedziała w sobotę w rozmowie z PAP minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.

"Chcemy też poznać zdanie Polaków w referendum, w tej demokratycznej formie, gdzie obywatele wypowiadają się. I my realizujemy to, czego Polacy oczekują" - zapowiedziała minister.

W piątek Prawo i Sprawiedliwość rozpoczęło akcję przedstawiania kolejnych pytań referendalnych. Pierwsze pytanie - jak przekazał prezes PiS Jarosław Kaczyński - będzie brzmiało: "Czy popierasz wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw?". Kolejne pytanie referendalne ogłosiła w sobotę była premier Beata Szydło i będzie brzmiało: Czy jesteś za podwyższeniem wieku emerytalnego wynoszącego dziś 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn?

W ocenie Maląg, "wokół tematu wieku emerytalnego wiele złego zrobiła Platforma Obywatelska, a konkretnie kłamstwa Platformy Obywatelskiej, Donalda Tuska".

"Kiedy Platforma szła do wyborów, jednoznacznie wypowiadał się zarówno i Bronisław Komorowski, że nie ma potrzeby wydłużania wieku emerytalnego. Że wręcz właśnie należy dać wybór Polakom. Ówczesny minister finansów Rostkowski też o tym mówił, że nie trzeba wydłużać wieku emerytalnego. Cóż stało się po wyborach? Po wyborach właściwie Władysław Kosiniak-Kamysz, ówczesny minister, oczywiście był ustami Donalda Tuska i przedstawili ustawę, która wydłuża wiek emerytalny" - powiedziała szefowa resortu MRiPS.

Przypomniała, że Zjednoczona Prawica, po objęciu władzy, przywróciła wiek emerytalny, tj. 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn. Wskazała także na wprowadzone świadczenia, tj. 13-tą i 14-tą emeryturę, które "każdego roku są wypłacane". "Tylko w tym roku waloryzacja, 13-ta, 14-ta emerytura to jest ponad 70 mld zł" - powiedziała Maląg. Zwróciła również uwagę na zmiany podatkowe, wprowadzone w ub.r., np. emeryturę do 2,5 tys. zł wolną od podatku oraz PIT 0 dla seniora, dzięki której seniorzy, którzy czasowo zrezygnowali z pobierania emerytury i pozostają aktywni zawodowo, są zwolnieni z PIT do kwoty ok. 85,5 tys. zł rocznie.

"I dzisiaj tak naprawdę zadanie tego pytania to jest jednoznaczne spolaryzowanie się społeczeństwa i pokazanie: tak, my jesteśmy państwem demokratycznym. My chcemy mieć wybór" - podsumowała minister.

Reklama

Zobacz komentarze (0)

Proszę podać imię
Proszę wpisać treść komentarza
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum