Gigant obuwniczy bankrutuje. Sklepy przejmuje konkurent


Czytaj więcej
CCC negocjuje kupno sieci Reno w NiemczechSprzedawca obuwia z Osnabrück ogłosił upadłość pod koniec marca – zaledwie sześć miesięcy po zmianie właściciela. Dotyczy to spółki dominującej Reno Schuhcentrum GmbH i spółki zależnej Reno Schuh GmbH. Postępowanie upadłościowe zostało otwarte 1 czerwca w sądzie rejonowym w Hamelin - potwierdził dyrektor sądu Georg Andreas Gebhardt. Spółki zależne w Austrii i Szwajcarii również są w trakcie postępowania upadłościowego.
W marcu 2023 r. zasoby finansowe niegdyś drugiego co do wielkości sprzedawcy obuwia w Niemczech zostały poważnie nadszarpnięte. Firma przeżywała trudne chwile - tylko połowa lokalizacji była zaopatrywana w energię. Jedna trzecia sklepów została zamknięta z powodu zaległości czynszowych, a asortyment znacznie się zmniejszył. Firma nie miała też dostępu do własnych danych, np. księgowych, z powodu braku prądu.
Reno nie jest odosobnionym przypadkiem
Dla niewypłacalnej sieci sklepów obuwniczych Reno z Osnabrück jest jednak nadzieja. Niektóre lokalizacje mogą przetrwać: 22 filie chce przejąć konkurent Kienast z Wedemark – informuje mopo.de. Trwają negocjacje w sprawie ewentualnego przejęcia placówek i pracowników.
Reno nie jest odosobnionym przypadkiem, duża część handlu obuwniczego przeżywa kryzys z powodu skutków pandemii koronawirusa i eksplozji cen wywołanej wojną.
- W ubiegłym roku więcej niż co dziesiąty sklep obuwniczy zamknął swoje podwoje na zawsze – mówi cytowany przez mopo.de Rolf Pangels, dyrektor generalny stowarzyszenia Handelsverbandes Textil Schuhe Lederwaren.
Ogółem, według obliczeń stowarzyszenia, liczba sklepów obuwniczych spadła w ciągu roku o 1,5 tys. (o 13 proc.), do około 10 tys.