• Udostępnij
• drukuj prześlij dalej komentarze (0)

Wszystko wskazuje na to, że IKEA otworzy swój pierwszy sklep indyjski w Hyderabad 9 sierpnia br. Mimo, że tamtejszy rynek jest bardzo rozdrobniony i  niezorganizowany, szwedzkiemu gigantowi wcale nie będzie łatwo przekonać do siebie konsumentów. Z pewnością obecność IKEA przyspieszy zmiany organizacyjne wśród konkurencji - uważają analitycy GlobalData.

IKEA ponoć wydała 10 miliardów indyjskich rupii (INR), co stawi 10 proc. całkowitej kwoty inwestycji, na budowę sklepu o powierzchni ok. 400 000 stóp kwadratowych. Jest to jedna z największych inwestycji zagranicznych na rynku indyjskim meblowym/wyposażenia wnętrz, w dużej mierze zdominowanym przez niezorganizowanych graczy.

Według GlobalData, rosnące dochody oraz poprawa warunków życia mieszkańców miast stwarzają ogromne możliwości dla producentów mebli w Indiach. Firma szacuje, że skumulowany roczny wskaźnik wzrostu (CAGR) wyniesie 10,9 proc. w okresie 2016-2021, a wartość rynku do 20121 roku wyniesie blisko 5 mld INR. Produkty do majsterkowania i ogrodnictwa były dotąd największą kategorią - 52,3 proc. udziału w 2016 r. Oczekuje się, że produkty z kategorii wyposażenia wnętrz będą najszybciej rosnącą kategorią  (CAGR na poziomie 13,4 proc. w okresie 2016-2021).

Poprawa warunków ekonomicznych i dynamicznie rozwijający się sektor mieszkaniowy stwarzają zagranicznym graczom możliwości rozwoju. Ponadto wraz ze zwiększeniem penetracji smartfonów, kanał online będzie rósł  (CAGR - 28,5 proc. w okresie 2016-21).

Sumit Chopra, dyrektor działu badań konsumenckich i detalicznych w GlobalData, powiedział: - Obecność IKEA odciśnie swoje piętn na całym rynku Home, który jest bardzo rozdrobniony, a topwi gracze mają zaledwie 2-proc. udziału w rynku. Strategia IKEA to budowanie silnej obecności w trybie offline i budowanie wizerunku marki wśród klientów, którzy widzą i "czują" produkty. E-commerce będzie kanałem uzupełniającym, który zapewni również nowe doświadczenia dla konsumentów.