M&S z pierwszą stratą w swojej historii
Dyrektor naczelny firmy Steve Rowe powiedział jednak, że wyniki firmy i tak były „znacznie lepsze od przewidywanych".
Sprzedaż w okresie sześciu miesięcy w całej grupie spadła o 15,8 proc. do 4,09 mld funtów. Firma poinformowała, że najbardziej spadła sprzedaż odzieży. Miały na to wpływ zamknięcia sklepów i spadek zainteresowania odzieżą noszoną na oficjalne spotkania. Między lipcem a wrześniem sprzedaż odzieży w sklepach w centrum miast spadła o 53 proc. M&S przewiduje jednak, że popyt na bardziej formalne ubrania i ubrania okolicznościowe powróci.
Czytaj też: Pandemia odbija się na rynku mody formalnej. Spada sprzedaż garniturów i krawatów
W sierpniu M&S ogłosił, że planuje w ciągu trzech miesięcy zwolnić 7 tys. osób.
W czasie lockdownu zostało zamkniętych 600 sklepów M&S. Firma rozbudowała sprzedaż online, ale nie zrównoważyło to tegorocznych strat w sprzedaży.
Grupa odnotowała również wzrost w spółce joint venture Ocado Retail, która zaczęła dostarczać żywność M&S na początku września. Wyniósł on 47,9 proc.
Czytaj też: Największy na świecie sklep spożywczy online podnosi prognozę zysków
M&S był jednym z nielicznych dużych sprzedawców żywności bez własnej internetowej usługi dostawy. Nawiązanie współpracy z Ocado uznano za kluczowy moment w przejściu do Internetu.