Niemieckie OBI tnie ofertę - tego nie kupisz już w OBI, asortyment mniejszy o 30%

- Obi w Niemczech radykalnie ogranicza ofertę. Mówi się, że dotyczy to 30 proc. produktów. Obecnie w asortymencie znajduje się średnio od 40 do 60 tys. pozycji na powierzchni ok. 8 tys. mkw. sklepu.
- Sklepy z artykułami żelaznymi borykają się z problemami. Koszty produkcji i transportu gwałtownie wzrosły, ceny energii eksplodowały, a siła nabywcza klientów spadła.
- Oszczędności mają natychmiastowy wpływ na dostawców. Obi Zażądał też obniżek cen i drastycznie zmniejszył zamówienia. Mówi się o spadku o około jednej czwartej.
Obi nadal konkurencyjny w Europie, ale ma problemy
Obi nadal jest konkurencyjny w całej Europie, a wśród marketów budowlanych działających w Niemczech obecnie jest liderem w branży. W Polsce działa 61 marketów tej marki.
Sieć sklepów Obi w Niemczech radykalnie ogranicza ofertę. Mówi się, że dotyczy to 30 proc. produktów. Obecnie w asortymencie znajduje się średnio od 40 do 60 tys. pozycji na powierzchni ok. 8 tys. mkw. sklepu. W przyszłości sieć chce koncentrować się na najpopularniejszych produktach. Oznacza to nacisk na artykuły o dużej sprzedaży i rotacji, które znajdują się w magazynie przez krótki czas. W nowej ofercie planowanych jest tylko 30 tys. pozycji. Sortowane są artykuły o niższych parametrach sprzedaży, w tym z grupy marek własnych, które klienci przestaną znajdować w sklepach, a są one tańsze.
- Chcemy dostosować produkty do potrzeb i oferować naszym klientom głównie odpowiednie artykuły. Inne produkty można zamówić online – mówi cytowany przez wa.de rzecznik firmy.
Biznes online i biznes stacjonarny mają być ściślej ze sobą powiązane, w tym w zakresie zwrotu towarów.
Obi uzasadnia zmniejszenie asortymentu załamaniem popytu na niektóre produkty, zwłaszcza towary sezonowe. Z drugiej strony przekonuje jednak, że nie było załamania w biznesie i dane dotyczące sprzedaży mogą być lepsze w porównaniu z rokiem poprzednim.
Sieci zajmujące się sprzedażą narzędzi stosunkowo dobrze przetrwały kryzys związany z koronawirusem. W niektórych przypadkach placówki handlowe były prawie przepełnione, ponieważ wielu klientów wykorzystywało czas w domu na prace remontowe.
Oszczędności wpłyną na dostawców sieci sklepów z narzędziami
Jednak obecnie sklepy z artykułami żelaznymi borykają się z problemami. Koszty produkcji i transportu gwałtownie wzrosły, ceny energii eksplodowały, a siła nabywcza klientów spadła.
„Podobnie jak wszystkie inne marki w sektorze detalicznym, obserwujemy wśród naszych klientów niechęć do zakupów i dużą wrażliwość cenową” — informuje Obi.
Oszczędności mają natychmiastowy wpływ na dostawców sieci sklepów z narzędziami. Obi chce, aby odebrali oni wiele starych produktów, które wcześniej kupił na zapas. Zażądał też obniżek cen i drastycznie zmniejszył zamówienia. Mówi się o spadku o około jednej czwartej. Wszystko wskazuje na to, że sytuacja dostawców sieci może teraz znacznie się pogorszyć – podaje Lebensmittel Zeitung.
Pierwszy sklep Obi powstał w Niemczech w 1970 roku. Aktualnie marka jest obecna w ponad 640 sklepach w całej Europie. Jest liderem w Niemczech i marką wiodącą w dziewięciu innych krajach europejskich: Włoszech, Austrii, Polsce, Szwajcarii, Słowenii, Słowacji, Czechach, Bośni i Hercegowinie oraz na Węgrzech. Grupa zatrudnia łącznie ponad 48 tys. pracowników. W 2021 r. osiągnęła obroty w wysokości 8,7 mld euro.
Wyniki finansowe OBI w Polsce
W Polsce działa 61 marketów Obi zlokalizowanych w 41 miastach. Pierwszy z nich otwarto w 1998 r. w Tychach. Spółka Superhobby Market Budowlany, która w 2021 roku prowadziła 59 sklepów zakończyła rok 2021 zyskiem netto w wysokości 38.749 tys. zł., co oznacza spadek w stosunku do roku poprzedniego (-62.901 tys. zł.). Pomimo wyższych przychodów ze sprzedaży (+174.021 tys. zł.) koszty operacyjne wzrastały szybciej (-247.387 tys. zł.), co znalazło odzwierciedlenia w niższym wyniku ze sprzedaży (-73.366 tys. zł.). W pozostałej działalności operacyjnej spółka wygenerowała wyższy wynik (+6.924 tys. zł.), jednocześnie w działalności finansowej wynik był niższy od ubiegłorocznego (-7.884 tys. zł.). Wynik netto poprawiony został poprzez spadek wartości podatku dochodowego bieżącego oraz odroczonego (łącznie +11.425 tys. zł.).
Spółka zrealizowała w 2021 roku większe przychody ze sprzedaży towarów operując w tych samych lokalizacjach i w warunkach 5-tygodniowego zamknięcia marketów. Wzrastające na rynku koszty operacyjne nie pozwoliły jednak na osiągniecie zysku na sprzedaży zbliżonego
do poziomu roku ubiegłego. Wśród kosztów operacyjnych wzrosły w szczególności koszty usług obcych (-70.983 tys. zł.) oraz koszty wynagrodzeń (-16.498 tys. zł). Duży wzrost cen widoczny był również w kupowanych towarach handlowych (szczególnie wysoka inflacja na rynku materiałów budowlanych), co miało przełożenie na średnią cenę zakupu i wyższy koszt własny sprzedaży. Dodatkowo koszty frachtu osiągały poziom bardzo wysoki i nienotowany w poprzednich okresach na rynku tych
usług. Wzrost wyniku na pozostałej działalności operacyjnej spowodowany został głównie otrzymana dotacją z Wojewódzkiego Urzędy Pracy (+7.964 tys. zł.), o którą spółka wystąpiła z uwagi na zamknięte markety i brak możliwości wykonywania stacjonarnej działalności operacyjnej.
W 2022 roku OBI uruchomiło dwa markety w Polsce i rozwijało sklep internetowy (e-commerce), w szczególności dostawy z magazynu centralnego, a w kolejnych latach planuje uruchomienie nowych kanałów sprzedaży w działalności e-commerce (Multi Channel). Spółka zabezpieczyła środki na inwestycje zmierzające do zapewnienia w każdym markecie OBI rozwiązania projektowania kuchni i łazienek, które spotkały się z pozytywnym odbiorem w marketach oferujących dotychczas te rozwiązania.
Druga ze spółek Centrala Systemowa OBI zakończyła rok 2021 zyskiem netto w wysokości 16 mln zł względem 6,2 mln zł w 2020 roku.