Promod, Mango i Mohito znikają z lubelskiej Plazy
Lublin jest bardzo nasycony pod względem konkurujących ze sobą obiektów (Lublin Plaza, Tarasy Zamkowe, Atrium Felicity, Galeria Olimp, Galeria Orkana, a teraz Skende), ale konkurencja to naturalny element rozwijającego się i dojrzewającego rynku.
Jak odpowiedział Wyborczej Artur Pleskot, dyrektor Lublin Plaza, zmiany w centrum są efektem zmieniających się strategii marek, które wynajmują powierzchnie. Niektóre z nich stawiają na mniejszą liczbę lokalizacji, ale za to o dwukrotnie większym metrażu niż dotychczas, inne natomiast zmieniają wizerunek swoich obecnych sklepów, a część w ogóle rezygnuje z obecności na rynku polskim. Plaza chce się jak najlepiej dostosować do oczekiwań i zapowiada zmiany. Planowana jest częściowa modernizacja obiektu, zmiany w lokalizacjach niektórych najemców oraz otwarcie nowych sklepów.
Więcej na lublin.wyborcza.pl