UOKiK o prawach konsumenta: Można zareklamować prezenty świąteczne

Dostałeś na prezent buty, które po kilku dniach zaczynają się rozklejać?. Albo suszarkę do włosów, która nie działa? Zareklamuj je.
- Poproś Mikołaja o paragon lub inny dowód zakupu. Możesz żądać od sprzedawcy naprawy lub wymiany towaru, obniżenia ceny, a gdy wada jest istotna – zwrotu pieniędzy. W tym ostatnim przypadku powinieneś dostać gotówkę, przy reklamacji towaru zwrot pieniędzy na kartę podarunkową jest niedopuszczalny. Na reklamację masz 2 lata od daty zakupu – czytamy w komunikacie UOKiK.
Co zrobić, jeśli prezent jest nietrafiony? Na przykład sweter, który przyniósł Mikołaj, jest za ciasny albo po prostu ci się nie podoba?
- Jeśli został kupiony przez internet tuż przed świętami, to nie ma problemu. Możesz go odesłać, a za zwrócone pieniądze kupić coś, z czego będziesz zadowolony. Na zwrot w sklepie internetowym masz 14 dni od daty otrzymania przesyłki z towarem. Trudniej będzie, jeśli Mikołaj kupował w tradycyjnym sklepie. Tu wszystko zależy od dobrej woli sprzedawcy. I to on stawia warunki – może w ogóle nie przyjąć towaru, zgodzić się tylko na wymianę, przelać pieniądze na kartę podarunkową czy zażądać oryginalnego opakowania – informuje UOKiK.
W przypadku nieudanej zabawy sylwestrowej tez mamy swoje prawa. Miała być muzyka na żywo, 3 ciepłe dania i alkohol bez ograniczeń – była muzyka z płyt, 1 danie i kieliszek szampana? Taką imprezę możesz reklamować, domagaj się zwrotu części pieniędzy. Formularz znajdziesz na stronie UOKiK.
Aby sylwester nie zakończył się tragedią, pamiętaj o kilku zasadach przy zakupie fajerwerków. Nie kupuj z niepewnego źródła. Sprawdź, czy nie wysypuje się z nich mieszkanka pirotechniczna, czy mają zabezpieczony lont, czy nie mają pękniętej obudowy lub innych uszkodzeń. Szukaj instrukcji - powinny być w niej informacje o producencie, o tym jak odpalać fajerwerki i ostrzeżenia. Przestudiuj ją wcześniej, a nie tuż przed północą. Odpalaj petardy i rakiety na otwartej przestrzeni, nie kieruj ich na ludzi, zwierzęta, drzewa czy budynki.
Po imprezie sylwestrowej okazuje się, że twojego okrycia nie ma w szatni? Nie daj się zbyć, nawet gdy wisi informacja „za rzeczy pozostawione w szatni nie ponosimy odpowiedzialności”. To przykład niezgodnej z prawem praktyki. Przedsiębiorca, który prowadzi szatnię, odpowiada za powierzone mu rzeczy. Domagaj się zwrotu płaszcza albo odszkodowania.
Kupiłeś wycieczkę na narty? Zgodnie z umową miałeś być zakwaterowany w 4-gwiazdkowym hotelu z basenem i sauną, a mieszkałeś w 3-gwiazdkowym bez żadnych dodatkowych atrakcji? Złóż reklamację i żądaj obniżenia ceny. Masz na to 30 dni od zakończenia imprezy. Formularz znajdziesz na stronie UOKiK.