Deloitte: Niebawem każda czynność wykonywana na smartfonie wsparta będzie przez uczenie maszynowe

Raport Deloitte przewiduje, że do końca 2018 roku połowa dorosłych osób w krajach rozwiniętych będzie posiadać co najmniej dwie subskrypcje mediów w kanałach online, a do końca 2020 roku liczba ta wzrośnie do czterech.
Aż 20 proc. osób dorosłych w krajach rozwiniętych wykupi lub będzie miało dostęp do co najmniej pięciu płatnych subskrypcji mediów online, a do 2020 roku aż dziesięciu.
Rozwój serwisów płatnej treści online nie byłby możliwy, gdyby nie intensywny rozwój infrastruktury sieci telekomunikacyjnych, w tym internetu stacjonarnego i mobilnego. Raport Deloitte przewiduje, że w 2018 roku jedna piąta mieszkańców Ameryki Północnej z dostępem do internetu będzie korzystać jedynie z sieci mobilnej. W 2022 roku takich osób może być już 30-40 proc. Osoby te w ogóle zrezygnują z internetu stacjonarnego.
Trend ten jest również coraz bardziej widoczny w Polsce, biorąc pod uwagę, że na wsi mieszka ponad 40 proc. populacji. Rośnie również liczba jednoosobowych gospodarstw domowych. W tym roku według prognoz GUS może być już ich ponad 4,2 mln, a to według ekspertów Deloitte single są jedną z tych grup społecznych, która będzie wybierać częściej niż inne zamiast internetu stacjonarnego internet mobilny. – Liczba użytkowników internetu mobilnego w Polsce od 2014 do 2016 roku zgodnie z danymi UKE wzrosła o blisko 28 proc. do 7,4 mln. Należy jednak pamiętać o wielu toczących się oraz planowanych inwestycjach w rozwój szerokopasmowych sieci stacjonarnych, które wciąż jednak nie są dostępne wszędzie – mówi Jakub Wróbel, starszy menedżer w Dziale Konsultingu Deloitte. .
Nowe funkcjonalności używanych przez nas smartfonów nie byłyby możliwe, gdyby nie rozwój sztucznej inteligencji. – Już niebawem niemal każda czynność wykonywana przez nas na smartfonie wsparta będzie przez uczenie maszynowe. W coraz szerszym zakresie jest ono wykorzystywane również przez biznes, choć wciąż jeszcze mówimy w tym przypadku o początkowej fazie rozwoju – mówi Jan Michalski, Partner, lider sektora TMT, Deloitte. Według prognoz Deloitte praktyczne zastosowanie rozwiązań z zakresu sztucznej inteligencji wzrośnie w dużych i średnich przedsiębiorstwach. W tym roku liczba projektów pilotażowych i wdrożeniowych w tym segmencie będzie dwa razy większa niż w ubiegłym roku, a w 2020 roku będzie to już cztery razy większy wzrost w stosunku do tego roku. Wydatki na ten cel mają wynieść w 2021 roku 57,6 mld dolarów. Dla porównania w ubiegłym roku było to 12 mld dolarów.
Rozwój sztucznej inteligencji jest zdominowany przez gigantów technologicznych, a samo USA odpowiada za prawie 80 proc. wszystkich środków przeznaczonych na rozwój tej technologii. – W Europie, w tym w Polsce rozwój sztucznej inteligencji jest w bardzo wczesnym stadium. Jednak w połączeniu z rosnącymi oczekiwaniami klientów kreowanymi przez gigantów technologicznych takimi jak Google czy Amazon stwarza sporą niszę do wykorzystania. W Polsce do branż, w których najbardziej zauważalne jest podejmowanie działań zmierzających w kierunku wdrożenia rozwiązań z zakresu sztucznej inteligencji należą np. telekomunikacja, usługi finansowe oraz firmy internetowe – mówi Jan Michalski. W wykorzystanie tej technologii inwestują przede wszystkim start-upy oraz fundusze venture capital. Na tym tle wyróżniają się takie spółki jak Growbots czy deepsense.ai. Polskim produktem jest również Ada, asystent, który przy wsparciu uczenia maszynowego i szeroko rozumianej sztucznej inteligencji pomaga w wynajmie mieszkania. Jednym z największych polskich sukcesów w tej dziedzinie było stworzenie syntezator mowy Ivona, którą kilka lat temu kupił Amazon. – Polska ma potencjał, by stać się regionalnym centrum rozwoju sztucznej inteligencji, dlatego jest tak ważne, by rodzimy biznes dostrzegł pojawiąjącą się szansę i nie przegapił rewolucji, która dzieje się na naszych oczach – podsumowuje Jan Michalski.