Popularna firma meblarska pracuje nad aplikacją, która łączy ich produkty z NFT

Wygląd drzewa zmienia się zgodnie z cyklem eksploatacji mebla. Z czasem staje się ono większe i bujniejsze. Roślina pozytywnie reaguje także na naprawy, odsprzedaż lub wymianę na inny przedmiot. Jeśli zaś posiadacz mebla zdecyduje się oddać go do recyclingu, w nagrodę jego wirtualne drzewo zakwitnie.
Jak informuje Space10 na swojej stronie internetowej, projekt wynalazku nazwanego Carbon Banks, powstał po to, by zachęcić ludzi do przechowywania, naprawy i recyklingu swoich rzeczy, a nie wyrzucania ich po krótkiej eksploatacji (co prowadzi do przyspieszonej degradacji środowiska naturalnego). Chodzi w nim o budowanie emocjonalnej więzi z przedmiotami w świecie rzeczywistym. Stąd starannie wybrany, bliski sercu motyw rozwoju drzewa. Zakłada się, że nabywca przedmiotu fizycznego uzyska dodatkowy bodziec do troszczenia się o niego, bo w ten sposób będzie się opiekował również wirtualną rośliną.

Czytaj więcej
Użytkownicy Instagrama będą mogli sprzedawać NFTProjekt powstał we współpracy z berlińskim studiem WINT Design Lab i brytyjskim Zünc Studio w ramach badań, jak narzędzia cyfrowe mogą pomóc w tworzeniu bardziej zrównoważonych relacji ludzi z produktami fizycznymi. "Według Europejskiej Federacji Producentów Mebli do 90 proc. odpadów meblowych w Unii Europejskiej jest spalanych lub wysyłanych na składowiska" - można przeczytać w opisie idei Carbon Banks. "Jeśli chcemy wprowadzić gospodarkę o obiegu zamkniętym, musimy zachęcać ludzi do zatrzymania tego procesu, do handlu, naprawy i recyklingu mebli. Ale odpowiedzialność spoczywa również na producentach, aby tworzyć kompleksowe systemy i dokonywać lepszych wyborów materiałowych i projektowych dla swoich klientów. Ale także badać, w jaki sposób technologie i komunikacja mogą inspirować pozytywne zachowania".

Czytaj więcej
IKEA odpowiada na Wednesday pomocną dłoniąCarbon Banks jest obecnie w fazie tworzenia prototypu. Laboratorium Space10 zaprezentowało wizualizację działania aplikacji na przykładzie jednego z krzeseł IKEA, które nazywa się Froset. Życie wirtualnej rośliny - od fazy sadzonki - inicjuje się po zeskanowaniu smartfonem unikalnego wzoru, wdrukowanego w jego siedzisko.
To, że grafika jest połączona z NFT (a więc także zarejestrowana na blockchainie, czyli w sieci cyfrowych transakcji), oznacza, że samo wirtualne drzewo również można będzie sprzedać lub wymienić na inne. Najlepiej jednak zrobić to wraz z meblem - jak sugeruje Space10. Po odsprzedaży takiego niecodziennego "kompletu", transakcja zostaje zarejestrowana na blockchainie, gdy nowy właściciel zeskanuje krzesło, a poprzedni zatwierdzi przeniesienie własności "unikalnego zasobu cyfrowego".