Carrefour jest w trakcie przeglądu swojej działalności międzynarodowej. Według francuskich mediów wyprzedaż polskiej i tajwańskiej działalności jest nieuchronna, chociaż detalista nazywa doniesienia "przedwczesnymi".

Według francuskiego magazynu Challenges prezes Alexandre Bompard od kilku miesięcy z pełną dyskrecją pracuje nad sprzedażą oddziałów w Polsce i na Tajwanie. Mówi się, że detalista zaangażował KPMG do tego projektu. Konkretnym powodem jest niedawne zainteresowanie kanadyjskiej grupy Couche-Tard przejęciem sieci Carrefour. Ten ruch najwyraźniej obudził francuską grupę i skłonił dyrektora generalnego do krytycznego spojrzenia na wszystkie jej międzynarodowe oddziały. Sprzedaż dwóch spółek zależnych może przynieść 1,5 miliarda euro.

Podobno Carrefour rozważa też sprzedaż swoich oddziałów we Włoszech i w Argentynie - czyli na dwóch rynkach, na których detaliście nie udało się osiągnąć masy krytycznej niezbędnej do osiągnięcia rentowności.

Inwestorzy od wielu lat są niezadowoleni ze słabnących akcji sieci Carrefour. Detalista radzi sobie znacznie gorzej, niż wielu jego konkurentów.